Co prawda moje wyobrażenia o tym kraju były kreowane opowiadaniami, mitami i tym co mi osobiście kojarzyło się z tym krajem: oliwki, feta, wino i arbuzy. Nie mogę powiedzieć, że się zawiodłem. Było niezwykle, choć to nie jedzenie i ciepło zrobiły na mnie największe wrażenie. Najbardziej zapadły mi w pamięci widoki greckich gór i pól. Tyle mówi się teraz
o tym, że oliwkowe gaje tam mogą zniknąć, ale ja je pamiętam jako coś co wydawało się kawałkiem starożytnej mitologii, w której podkreślano oliwki, gaje oliwne, oliwę.
Kładły się długimi ciemnozielonymi
plamami na zboczach gór, w piekącym słońcu i były czymś zupełnie odmiennym od
pól rzepaku znanych z polskich krajobrazów. Na samą myśl grzeje mnie ten widok,
bo przypomina słońce południa i leniwe sjesty. Nawet kiedy w domu odpoczywam,
to nie jest to takie jak odpoczynek w tamtym największym upale. A może
to efekt tego jak brak mi słońca? I soczystych arbuzów, bo wśród całych bogactw kulinarnych śródziemnomorskiej kuchni ja najbardziej zasmakowałem w niezwykle słodkich arbuzach. Nigdy później nie jadłem nigdzie aż tak dobrych!
to efekt tego jak brak mi słońca? I soczystych arbuzów, bo wśród całych bogactw kulinarnych śródziemnomorskiej kuchni ja najbardziej zasmakowałem w niezwykle słodkich arbuzach. Nigdy później nie jadłem nigdzie aż tak dobrych!
I never thought about using Instagram for business purposes, but after reading your article, I see its potential. I'm inspired to start a new venture on Instagram. Thanks for the inspiration!
OdpowiedzUsuńdownload video tiktok sekaligus